
Idea kupowania używanej odzieży i akcesoriów nie jest nowa. Ale staje się coraz bardziej atrakcyjna. Dzisiejsze designerskie secondhandy to wylęgarnie modowych trendów, a recykling i renowacja ubrań „z drugiej ręki” znajduje coraz większe grono zwolenników.
Nie ulega wątpliwości, że powinniśmy zmienić swoje konsumpcyjne nawyki. Bo nawet jeśli jeszcze jakimś cudem przymykamy oko na topniejące lodowce Antarktyki i tony plastiku w oceanicznych głębinach, powinniśmy już zauważyć, jak katastrofalny w skutkach dla naszego najbliższego otoczenia jest niczym nieskrępowany konsumpcjonizm.
Nie jest tajemnicą, że designerskie marki (jak np. brytyjska Burberry czy francuski Cartier) niszczą niesprzedane kolekcje swoich produktów. To pozwala na uniknięcie przecen, zachowanie wysokiego poziomu cen sprzedaży i tym samym zapewnia stałe miejsce na luksusowej „półce” obok innych superdrogich marek. Pobudki moralne? Nie istnieją. I tylko nagłaśnianie tego typu praktyk cokolwiek daje. Krótkookresowo oczywiście, bo za moment i tak już nikt nie pamięta o tym (a raczej pamiętać nie chce), że słynny beżowy szalik w kratkę tak naprawdę spokojnie mógłby kosztować pięć razy mniej niż faktycznie kosztuje.
„Produkcja i użytkowanie odzieży jest obszarem wielkiego marnotrawstwa. Już na etapie produkcji 12 procent włókien i tkanin jest wyrzucanych, a 25 procent gotowych wyrobów pozostaje niesprzedanych, co w większości przypadków oznacza ich spalenie, gdyż zaledwie 1 procent wyrobów jest przerabianych na nowe ubrania (…) Proces produkcji, głównie w Azji, pozostawia znaczący ślad węglowy – emisje przekraczają 1,2 mld ton CO2 rocznie, co stawia branżę mody wśród trzech największych trucicieli środowiska na świecie. Do 2025 roku może ona w 26 procentach wykorzystać limit emisji CO2 związany ze wzrostem temperatury o 2 stopnie. Nie ekologiczne jest też użytkowanie odzieży. Przeciętny mieszkaniec USA wyrzuca w ciągu roku na wysypisko ponad 35 kg ubrań, co oznacza łącznie około 1,2 mln ton rocznie w odniesieniu do całej populacji. Circular Fashion Report szacuje globalną wartość wyrzuconych ubrań na 460 mld dolarów. A najsmutniejsze jest to, że większość odzieży używana jest zaledwie 7-10 razy (…)”[M. Ciesielski, „Moda na luksus w zamkniętym obiegu”, 09.06.2021]
Badania nad degradacją środowiska przynoszą katastrofalne dane. I choć trwają od dziesięcioleci, dopiero teraz pesymistyczne prognozy zaczynają docierać do świadomości potencjalnego konsumenta. Coraz więcej ludzi deklaruje chęć nabywania odzieży używanej. Większa część konsumentów zaczyna zwracać uwagę na etykiety fairtrade, ograniczać zakup tzw. „chińszczyzny” i szukać materiałów z ekologicznych upraw i dobrych szwalni. Powoli zaczynamy rozumieć, dlaczego powinniśmy kupić jeden dobry wełniany sweter zamiast dziesięciu poliestrowych i dlaczego zbudowanie kapsułowej garderoby jest doskonałym pomysłem.
Czy jednak idea nabywania odzieży typu pre-owned jest w stanie wygrać z modowym praniem mózgu, jaki serwują swoim użytkownikom social media? A może paradoksalnie jesteśmy w stanie wykorzystać gigantyczne korporacje do tego, by zarażać ideą modowego recyklingu kolejne pokolenia smartfonowych „zombie”?
Stoimy przed ogromnym wyzwaniem. Markom odzieżowym póki co nadal nie opłaca się produkować odzieży dobrej jakości lub recyklingować tej używanej. Drożeją nie tylko dobrej jakości materiały, ale również koszty pracy, utrzymania fabryk, szwalni oraz koszty transportu. Jeśli dodamy do tego wysokie marże, możemy oczekiwać wysokich cen produktu. A to z kolei odstrasza potencjalnych klientów i zmusza ich do tego, by zaopatrywali się w tańsze (często bardziej szkodliwe dla środowiska) produkty. Odzież gorszej jakości szybciej ulega zużyciu. Kupujemy więc częściej i więcej. A to oczywiście służy producentom. Słabszej jakości ubrania rzadziej wrzucane są do kontenerów z odzieżą „dla potrzebujących”. Najczęściej zwyczajnie lądują w śmieciach – poliester, poliamid, akryl, poliakryl, elastan i nylon, które będą się rozkładać jeszcze długo po tym, jak nas już na świecie nie będzie. O tym, że część tych polimerów znajdzie się w organizmach, które zjemy, już chyba nie trzeba wspominać.
Problem nie leży tylko w tym, by wybrać produkt ekologiczny. Problemem jest ILOŚĆ produktów, które posiadamy/wybieramy/kupujemy i wyrzucamy. To od nas – konsumentów – zależy to, ile produktu znajdzie się na rynku. Od nas zależy, z czego będą wykonane, jaką będą miały cenę i czy nasza ulubiona firma odzieżowa dołączy do grona tych nielicznych, oferujących produkty good quality, recyklingowanie odzieży i sprzedaż ubrań i akcesoriów typu pre-owned.
Dla lepszego uzmysłowienia sobie siły, jaką dysponujemy jako konsumenci – raz jeszcze wymieńmy czynniki, na które jesteśmy w stanie wpływać, dokonując zakupów na rynku modowym:
- Ilość produktu na rynku (podaż)
- Cena jednostkowa produktu
- Materiał, z którego wykonany jest produkt
- Ekologiczność produkcji
Jako konsumenci powinniśmy czynnie ingerować w marketing marek. Swoimi decyzjami zakupowymi, udziałem w ankietach i badaniach rynku stajemy się współtwórcami większości strategii. Najważniejsze decyzje sprzedażowe opierają się na zmieniających się preferencjach konsumentów. Może zabrzmi to złowieszczo, ale „oni” ciągle nas obserwują! Chcą wiedzieć, ile kupujemy, za ile kupujemy i co przyciąga naszą uwagę. Dlatego też wielka zmiana powinna nastąpić u podstaw – od zrozumienia, że nasz wielki, tętniący życiem świat umiera pod tonami śmieci. I już dzisiaj powinniśmy zacząć go uzdrawiać.
Zacznij od siebie – powiedz innym! |
---|
Zrób totalny przegląd swojej szafy. Zastanów się nad przeobrażeniem jej w kapsułową: kupuj produkty uniwersalne, dobrej jakości, które posłużą ci lata. |
Nie wyrzucaj starych ubrań. Poszukaj tutoriali DIY, które pomogą ci tchnąć w zapomniane łaszki drugie życie. Zainwestuj w maszynę do szycia, łaty, naprasowanki i atrakcyjne naszywki. Zamiast kupować jeansowe shorty, skróć stare jeansy. Nie wyrzucaj starych kocy, poszewek i koszul. Wykorzystuj kawałki dobrych grubych materiałów do tworzenia oryginalnych shopperów. Nie wyrzucaj starych ręczników. Zrób z nich ściereczki. Wymieniaj stare zepsute guziki na nowsze i bardziej ekologiczne. Odplamiaj, czyść i ceruj. Zabarwiaj tkaniny kolorami, jeśli nie możesz pozbyć się odbarwień. |
Bądź wybredny/wybredna podczas zakupów. Czytaj metki i proś o lepszy produkt (produkt z lepszym składem). Staraj się omijać „chińskie centra” odzieżowe. Wspieraj marki oferujące produkty ekologiczne i recyklingowane. |
Unikaj kupowania odzieży na jedną okazję. Uświadom przyjaciół i znajomych, że pożyczając od siebie nawzajem, nie tylko oszczędzacie pieniądze, ale również dbacie o środowisko. |
Kupuj w secondhandach stacjonarnych i online. Namów znajomych na wspólny shopping, by pokazać im, że takie zakupy to ogromna frajda. |
Nie kupuj sztucznej plastikowej biżuterii i akcesoriów! W kwestii dodatków minimalizm jest i elegancki i bardzo modny. Nie wyrzucaj starego złota i srebra. Dowiedz się, jak możesz je odnowić i ciesz się modnym vintage lookiem. |
Kupuj uniwersalne buty dobrej jakości w stonowanych kolorach. Unikaj kupowania tanich szpilek we wszystkich kolorach tęczy i obuwia, które rzadko pasuje do tego, co nosisz na co dzień. |
Podczas zakupów nie używaj plastikowych toreb ani siatek. Przerzuć się na bawełniane lub lniane shoppery oraz materiałowe siatki na warzywa i owoce. Są wielorazowego użytku i obecnie możesz je kupić w niemal każdym kolorze i wzorze. |
Tutaj możesz znaleźć prawdziwe perełki produktów typu pre-owned:
rebelle.com
vestiairecollective.com
zalando.pl
momoxfashion.com
sellpy.de
vite-envogue.de
girlsofmars.com
retoldvintage.com
cosresell.com
urbanoutfitters.com
Źródła: